No to tak, z browarków najbardziej preferuję Okocimy Mocne ;d
Wódkę to najlepiej Bols, z resztą droższych nie piłem xd portfel mi zabrania. A wieczorami mam fazę na herbatkę z likierem zamiast cukru : ) kiedyś była taka sytuacja, robię sobie herabkę, nagle patrzę... nie ma cukru. Rozglądam się co by tu dodać, pierwsze co zobaczyłem - cukier puder, ale niee... to raczej nie byłoby nic dobrego, szukam dalej, co znalazłem? Likierek! I tak to było... polecam herbatkę z procentem, fajne uczucie jak popijacie gorącą herbatkę, która jeszcze dodatkowo grzeje gardło swoimi procentami : D
Offline
michu napisał:
dorośniesz , to inaczej bedziesz gadał
Mi kiedyś kolega powiedział, że będę miał 15 to zmienię zdanie. I pupa. Nic się nie zmieniło. I mam nadzieję, że się nie zmieni.
BagoniQ przejedź się kiedyś do Czech albo na Słowację jak lubisz likierek. Mają tam też herbatkę z rumem.
Offline
Co to jest 15 lat ? Wszystko się może jeszcze zmienić
Z resztą, ja tam nic nie gadam, sam jestem szczylem : ]
yt: slimiasty slim
aka slepyslimak
Offline
No właśnie 15 lat to nic ale wygląda na to, że kolega się zagalopował... Tak czy inaczej nie zamierzam chlać za przeproszeniem
Offline
ja też nie lubie sie upijać, byłem może tylko ze 2 razy w życiu. ale piwo lubie czasami ale jak to mowia piwo to nie alkohol
Offline
Przez całe wakacje to wypiłem może 6 piw ;x postanowiłem sobie z kolegami, że aktywnie spędzimy te wakacje, a będąc np. na rowerze nie wypada pić alkoholu
Offline
Ja tam od czasu do czasu lubię sobie łyknąć Ajerka ;D
Piwo mniej mi smakuje, a wódka to już w ogóle
Offline
yt: slimiasty slim
aka slepyslimak
Offline
Dokopałem się.
Mam nadzieję że co to jest napisane to już nieaktualnie, bo wychodzi na to że jestem alkoholikiem.
Pifko zawsze spoko, Perła, Żubr, Łomża mocna, to tylko kilka, ale te najczęściej pijam. Wstyd się przyznać ale całkiem ok jest Somersby, na szczęście lub nie cena tego piwopodobnego napoju wynosi ~5zł, więc dość rzadko to pijam. Za wódką nie przepadam co nie oznacza że nie piję, nawet ostatnio mam dziwny odruch wymiotny, to może jakiś znak, bo kiedyś waliło się bez popity ew. w rękaw bądź na "Kurwa mać".
Kiedyś waliło się jeszcze jabcoki, ale nie chce do tego wracać, w ogóle nawet wytrawnych win nie pije, w sumie nie mam wyboru bo nie mam okazji. xD
A jak z wami? Co, ile i dlaczego pijecie? PISZCIE
Offline
Żonka
Tfu, ja już nie piję. Po ostatnich paru doświadczeniach dziękuję bardzo. Jak już to piłam tylko browce, rzadko coś mocniejszego. Z browców to Warkę, Tatrę i Tyskie - najbardziej mi smakowały.
항상 잠을 자고 싶다
Offline
Tusia10 napisał:
Tfu, ja już nie piję. Po ostatnich paru doświadczeniach dziękuję bardzo. Jak już to piłam tylko browce, rzadko coś mocniejszego. Z browców to Warkę, Tatrę i Tyskie - najbardziej mi smakowały.
Skan tej podstrony wraz ze stosownym komentarzem został już przesłany do Prokuratury Generalnej ze względu na podejrzenie popełnienia wykroczenia (art. 208 KK). Proszę zachować spokój i pozostać w miejscu zamieszkania.
Mój avatar teraz świetnie pasuje do sytuacji. No wiesz co, znajomą z forum wrobisz? Nieładnie.. ~Tusia
Offline