No Chyba przedstawiać nie trzeba ale...no dobra
No tentego gra oczywiście (Jak to zajebiś..e epiczne gry mają) jest wyprodukowana przez skośnocznych braci ze wschodu.Made in 2001 ale pracę nad nią zaczęto w 1999.Jako pierwsza z serii ma głos no i wypasioną grafkę a o nowym systemie walki nie zapominając.
''Spira. Dawno temu był to dobrze prosperujący świat, o który dbała zaawansowana cywilizacja wykorzystująca machiny. Potem-tysiąc lat temu-nadszedł Sin(Grzech). Ten nieśmiertelny zły duch spowodował kolosalne zniszczenie świata i spowolnił powrót do cywilizacji. Nauki Yevona niosły pociechę przerażonym ludom Spiry, lecz jednocześnie zakazały używania machin. Mimo to większość ludzi wolała poswięcić postęp za bezpieczeństwo i cywilizacja Spiry osiągneła ostatecznie stan zastoju. Jedyną nadzieją Spiry stali się zaklinacze. Tylko oni byli w stanie powstrzymać Sina - choćby tylko chwilowo. W dniu gdy została zaklinaczem, siedemnastoletnia Yuna spotyka JEGO. Młodzieniec twierdzi, ze pochodzi z Zanarkand, choć miasto owo uległo zniszczeniu tysiąc lat temu. Słysząc to twierdzenie, Yuna zdaje sobie sprawę z faktu, że nie jest to przypadkowe spotkanie. Jej ojciec, Braska, był również zaklinaczem. Jecht, mężczyzna, który był jego strażnikiem, również mowił, że pochodzi z Zanarkand. Następnego dnia Yuna i jej strażnicy - Kimahri, Wakka i Lulu - wyruszają w podróż, której celem jest pokonanie Sina. ON wyrusza również i wkrotce zostaje jednym ze strażników Yuny. Dołączają do nich tez inni: Auron, który strzegł Braski i dziewczyna z klanu Al Bhed - Rikku. Gdy Sin zostaje pokonany po wielu przygodach drużyny, Spira znajduje pokój i zostaje uwolniona od jego terroru. Przepełniona wspomnieniami ze swych podroży, Yuna przemawia do ludu Spiry: "Ludzie i przyjaciele, których straciliśmy, i marzenia, które zostały porzucone... Nigdy o nich nie zapomnijcie."
No co wątek nowy założyć trzeba....
Offline
FFX jest najlepsze ^^ Jak ja kocham tą grę. Pamiętam, jak razem z siostrą ją razem skończyłyśmy... matko, aż się popłakałyśmy. Najlepsza z serii. Postacie też są najlepsze, ale tylko niektóre - nienawidzę Yuny i Tidusa. Matko! Rikku najlepsza ^^. W dodatku walki są super i soundtrack. Zwłaszcza utwór Rammstein'a pod czas walki z Jecht'em xD. No co tu można jeszcze napisać... a! Sin to nie jest Grzech tylko Zło. Wspaniała gra, aż łezka w oku się kręci !
Offline
Kimiko napisał:
FFX jest najlepsze ^^ Jak ja kocham tą grę. Pamiętam, jak razem z siostrą ją razem skończyłyśmy... matko, aż się popłakałyśmy. Najlepsza z serii. Postacie też są najlepsze, ale tylko niektóre - nienawidzę Yuny i Tidusa. Matko! Rikku najlepsza ^^. W dodatku walki są super i soundtrack. Zwłaszcza utwór Rammstein'a pod czas walki z Jecht'em xD. No co tu można jeszcze napisać... a! Sin to nie jest Grzech tylko Zło. Wspaniała gra, aż łezka w oku się kręci !
Obie jesteśmy fankami Rikku! Mam lekko podobny do mnie charakter.Ze mnie też taki roztrzepaniec.I często najpierw coś robię a póżniej myślę...Ale ja nie umiem złączyć dwóch map tak aby powstał granat^^;.Dobra ja też na końcu ryczałam.(Na królu lwie było gorzej) a i dobra dobra bardzo ryczałam...A przeciw Yunie i Tidusowi nic nie mam ;].Kobito jakbym miała wymieniać to by mi miejscu w poście nie wystarczyło jaka ta gra jest zajebista.Jedyna w której wymiękłam a nie! W Spyro Dawn of Dragon też na końcu nie wytrzymałam ale to gra nowsza ale ciiii...nie mów nikomu xD.
Rammsztajn wymiata!
Ostatnio edytowany przez Shauni (2010-06-21 18:30:14)
Offline
Ja to pamiętam razem z siostrą się bawiłyśmy w FFX xD. Ja zawsze byłam Rikku, bo też jestem roztrzepana, często wiążę wysoko włosy i mam takie jaszczurze oczy. Dlatego na mnie mówią jaszczurka xD. Tak, u mnie też by miejsca nie starczyło. Jedna z najtrudniejszych Final Fantasy ^^.
Offline
Kimiko napisał:
Ja to pamiętam razem z siostrą się bawiłyśmy w FFX xD. Ja zawsze byłam Rikku, bo też jestem roztrzepana, często wiążę wysoko włosy i mam takie jaszczurze oczy. Dlatego na mnie mówią jaszczurka xD. Tak, u mnie też by miejsca nie starczyło. Jedna z najtrudniejszych Final Fantasy ^^.
Ja z bratem zawsze lubiałam grać (8 lat starszy ale kij) rozbawiał mnie do łez przekładem imion i innych sytuacji xD.Nabijał się że łapanie potworów do Monster Areny to łapanie Pokemonów oraz nabijanie się z aeonów xD
Offline
Masz starszego brata ? Ale ci fajnie. Ja mam zaledwie siostrę (dwa lata młodsza) i brata (8 lat młodszy), a za to chciałabym mieć starszego brata. Żeby miał jakieś 16-17 lat i był taki jak Slim xD.
A tak w ogóle to mam do ciebie pytanie, czy zmieniałaś imiona aeonom ? Ja to z siostrą zawsze xD.
Offline
Kimiko napisał:
Masz starszego brata ? Ale ci fajnie. Ja mam zaledwie siostrę (dwa lata młodsza) i brata (8 lat młodszy), a za to chciałabym mieć starszego brata. Żeby miał jakieś 16-17 lat i był taki jak Slim xD.
A tak w ogóle to mam do ciebie pytanie, czy zmieniałaś imiona aeonom ? Ja to z siostrą zawsze xD.
Jasne że zmieniałam.Zawsze z braciakiem się coś brechowego wymyślało.np.Ixiona zmienił na Stefanię z powodu tego że ''no patrz! Nie ma nic pod ogonem to chyba baba..'' najbrechowniej (Co do płaczu mnie doprowadziło) to Cindy zmieniał na ''Gruba Świnia'', Sandy na ''Rudą małpe'' a Mindy to już nawet nie pamiętam...Może dla Ciebie to nie brechowe ale dla mnie to już napisanie tych imion było trudne z powodu śmiechu.xD
Offline
Haha, nie no śmieszne, ja zawsze takie imiona dawałam:
Valefor - Atreyu
Ifrit - Hujos
Ixion - Ponczoch
Shiva - Iwanka
Bahamut - Kapup
Yojimbo - Ciapek
Animie i siostrzyczką już nie zmieniałam xD. Ale z tych wszystkich najlepszy jest Yojimbo, płatny zabójca ^^.
Offline
Kimiko napisał:
Haha, nie no śmieszne, ja zawsze takie imiona dawałam:
Valefor - Atreyu
Ifrit - Hujos
Ixion - Ponczoch
Shiva - Iwanka
Bahamut - Kapup
Yojimbo - Ciapek
Animie i siostrzyczką już nie zmieniałam xD. Ale z tych wszystkich najlepszy jest Yojimbo, płatny zabójca ^^.
Kapup....<hahaha> i Hujos....xD Hujos jest moim ulubionym xD Dasz gg to sobie pogadamy bo powoli to się offtop zrobi a wtedy będzie żle...jak Slim nas będzie rzucał nimm2 to będzie problem....
Offline
Ja też lubiałam się z Seymora nabijać że jest gejem xD No bo nie? xD
Offline
Jasne, że Seymour to gej xD. Sukienka, włosy i te pedalskie spojrzenie xD. Nawet jako boss jest łatwy xD.
Offline
Niie no zależy gdzie...za pierwszym to jest dziecinnie prosty....*fuck yea!*
Offline
A no grało się, grało - wtedy bym się nie wypowiedziała, że FFX jest najlepszy. Każdy ma swój gust, dla mnie każda z części jest świetna, ale dziesiątka bardziej mi podeszła ; ]
Offline