Marabit napisał:

Ktoś musiał łapać przecież zwierzęta w Scrabanii i Paramonii do RuptureFarms, poza tym była mowa, że te miejsca są bezczeszczone. W Mudomo i Mudanchee Vault pewnie też łapią do jakichś innych przetwórni mięsa, a może też robią rekonesans przed budową Scrab-o-ramy

Z innej beczki, ciekawe pytanie z oddworldforums.net: skoro Glukkoni nie chcieli, żeby Abe dostał się do Soulstorm Brewery, to dlaczego nie wyłączyli z ruchu pociągu jeżdżącego tam?

Już wiem
Nie wyłączyli pociągów, bo wiedzieli, że to nic nie da. Abe gdyby nie mógł pociągiem to by sobie poszedł na piechtę

Przecież gdyby pociągi przestały kursować nie byłoby jak soulstorma wprowadzać do sklepów, gdzie czekają spragnieni mudokoni, a raczej nie kupuje się w fabrykach, co nie?

A wracając
Czego szukają niby Mudkowie w Necrum Mines wbijając dłuto w te metalowe platformy?
Bez sensu, powinni je raczej szorować.
Nie brakuje wam w AE tego, żeby Mudkowie wykopywali również na stojąco i na stojaka też myli ściany

yoshi napisał:

A poza tym to byłoby fajne jakby pracowali na stojaka

No tak! Jak kopacze w Gothic! xD

Taniej pewnie było znaleźć najsampierw 100 Mudokonów, żeby wszysto robili, a potem, dzięki dochodom ze sprzedaży nowego produktu mogliby wszystko zmechanizować, tak jak robią w rolnictwie

OK a ja do sprostowania jeszcze dodam, że

Gretter napisał:

W intrze z 10 było ustawionych przy taśmie . A reszta myła podłogę?

No właśnie! Skoro sprzedarz Scrab Cakes'ów i Paramite Pies'ów szła jak krew z nosa to i mało było przy taśmie mudków, bo na kiego będą masowo złużywali energię (hipotetycznie) fabryki? Lepiej zagonić towarzystwo do mało kosztownych zajęć mycia podłóg i ścian, a potem przerobić na Mudokon Pops'y. Tak mi się wydaje.

Jakie jaja?

Jak z Gabbiaru wychodujesz Mudokony,to jesteś "miszcz", ja mówiłem o Labour Eggs. Jakby to powiedział słynny polski filozof Robert Burnejka - nie ma lipy!