Dlaczego w profesjonalnych recenzjach są błędy rzeczowe? Od kiedy to Sligowie wymyślili giwery (chyba zrobiły to Vykkerzy...), w dodatku rasą rozumną są też Glukkoni i to oni otworzyli fabryki.
Po przeczytaniu pierwszego artykułu: Jezu... Zapomnieć o Glukkonach? Jak można? Abe milszy dla oka? Toż to słodziak!
Zaczynam czytać drugi... błąd rzeczowy: PONAD 300 mudków to uratowania. Czytam dalej i widzę, że gościu miał problemy z "zsynchronizowaniem towarzyszy, aby jednocześnie przekręcili zawory" -_-
Nie narzekam. Trochę rażą mnie takie błędy... ale pewnie można to tłumaczyć... czymś. Dzięki za podesłanie tych artykułów.

Dokument o Oddworld Inhabitants
http://www.youtube.com/watch?v=wnh6mbJ9FeQ

Nie wiem jak mogłem przeoczyć ten wątek :O Dorwać te numery CD-Action i oprawić w ramkę.

Ale fakt, rażą w oczy te błędy rzeczowe, słaba znajomość tematu się kłania. Zawsze chciałem przeczytać recenzję papierową Abe'a. Dobrze, że ktoś to umieścił na necie. Pozdrawiamy gościa

Teraz pozostaje czekać, aż w miesięczniku pojawi się wzmianka o odświeżonej Odysejce To i ja czymś dorzucę.

http://www.youtube.com/watch?v=P37egQSwnow

http://www.youtube.com/watch?v=QlJCSveJ1tA 2:10