Podzielam zdanie Matheuszego. Mnie tam się podoba to, że oni tacy powolni i niezdarni. Gdyby nie to, gierki nie dało by się ukończyć (przynajmniej mi xd).

Ale faktycznie przy akcji z Phlegiem nieźle to przeszkadza.

Wszystko wiąże się w całość ; ]

Przeszkadza mi najbardziej brak otwartych lokacji.Paramonia i Scrabania są w jakichś podziemiach, dlatego wole Oddysee'a. :x
Nie podobają mi się też te sligi, które potrafią latać.I jeszcze głosy- Abe w Oddysse miał taki przyjemny głos, a w Exoddus ma jakby się naje*ał.Ze slig'ami jest podobnie.

1. Dodałbym Eluma
2.Więcej otwartych przestrzeni.
3.Nie lubie jak idę do sekretu i w takowym ratuje  około 40, gdzie w całej grze jest ich 300.

Tak, dobry pomysł i wtedy byśmy musieli też kombinować, na przykład na który ekran się udać . Można by też dać więcej przeciwników/przeszkód, np: miny (te latające z Oddysee), nietoperze , Vykkerów i Internów, oni by jak sligi działali, tylko byliby mądrzejsi i kilka strzałów by cie dopiero zabiło, więc trzea by po prostu uciekać, bo w cieniu będą widzieć i spać nie będą , no i parę podobnych rzeczy bym dodał...

Niektóre inne dźwignie trzeba pociągnąć dwa razy by zadziałały, szczególnie te przywołujące windę, na przykład w RuptureFarms tam, gdzie śpi drugi slig. Nie wiem, czy to błąd, czy co.

Dodałbym także w FeeCo Depot jedną, nieobowiązkową lokację do przejścia, coś w stylu hodowli slogów. Jak można się domyślić, byłoby tam pełno slogów, dużych i małych Zarządzał by tym jakiś glukkon, którego eksplozja nie byłaby wymagana do otwarcia Soulstorm Brewery.

Mi tam nie przeszkadzają zbytnio, lubię zaliczać drzwi xD Taka satysfakcja, kiedy się te główne wrota otworzą.