Marabit - 2010-12-14 19:23:42

Był temat o najbardziej ulubionym momencie, był o tym, gdzie najbardziej przeszkadzały sligi, ale nie było takiego, gdzie można opisywać momenty, na których rozgrywka się zablokowała i po przejściu których czuło się ulgę, satysfakcję, słowem: takie, które były kamieniami milowymi w grze. U mnie w Odysee był to ten ekran:

http://img148.imageshack.us/img148/8065/59429161.png

To były moje początki z tą serią i nie wiedziałem, że można skakać w biegu :) Skakałem na dół, kucałem i turlałem się (chyba nie umiałem nawet biegać), a potem próbowałem wejść na górę xD
Scrab, rzecz jasna, zawsze mnie dopadał.

www.oddworld.pun.pl konstrukcje stalowe gliwice